Sucha skóra, spierzchnięte usta...to już...

Cześć kochane, zima mam nadzieję,ze już się skończyła. I nie ukrywam, że bardzo się cieszę z tego powodu. W te zimne, mrozne miesiące moja skóra i usta bardzo ucierpiały. Skóra była szorstka, sucha. Usta były tak popękane, że ciągle miałam krew na wargach, zębach. Nie mówiąc o bólu. Tak jak każda z Was-szukałam odpowiednego balsamu i pomadki ochronnej. I tak trafiłam właśnie na balsam do ciała z Neutrogeny. Okazał się idealny. Nie jest tłusty, sprawia, że skóra jest miękka i po 3 dniach stosowania już widziałam różnicę . Z kolei usta smarowałam wazeliną od @vaseline . Super różowy kolor . Na ustach wygląda jak błyszczyk -nadaje im lekki różowy kolor. Usta znacznie się wygładziły i nie pękały. Co wiązało się z tym, że w końcu usta mogłam pomalować sobie pomadką. Oba produkty mogę z całego serca polecić :)Cytat na dzisiaj : ,, Jeśli dokładnie wyobrazisz sobie upragniony cel, cudowna moc podświadomości obdarzy się niezbędnymi środkami, by go urzeczywistnić." -Joseph Murphy